Top Farms Nasiona Agroporady Dlaczego musimy pamiętać o wapnie?
15 czerwca 2018

Dlaczego musimy pamiętać o wapnie?

W roku 2004 zniesiono dotację do nawozów wapniowych, co spowodowało 3-krotny spadek zużycia CaO/ha w porównaniu do końca lat 90-tych XX wieku. Dzisiaj stanowi ono średnio tylko 30 kg CaO/ha. Jest to sytuacja alarmująca i wymagająca natychmiastowej reakcji. Aby rośliny mogły prawidłowo się rozwijać i osiągać wysokie plony, powinny być uprawiane na glebie o odczynie pH najbardziej dla nich optymalnym lub tolerowanym. Dla większości roślin wynosi on 5,5-7,0.

siewki pszenicy
Siewki pszenicy wskazujące na problem kiełkowania z powodu zbitej wierzchniej warstwy gleby. Fot. Sylwia Krupiak

Ze względu na wrażliwość na zakwaszenie, rośliny dzielą się na trzy grupy:

  • silnie reagujące: pszenica ozima i jara, jęczmień, kukurydza, rzepak, buraki cukrowe, lucerna, soja, gorczyca (wymagają pH 6,0-7,5),
  • średnio wrażliwe: żyto, owies, ziemniaki, groch, słonecznik (pH 5,0-6,5),
  • najmniej wrażliwe: łubin żółty, gryka (pH<5).

Warto pamiętać, że pH 7,0 oznacza odczyn obojętny gleby. Poniżej tej wartości odczyn zmienia się na kwaśny, a powyżej – na zasadowy. Jednak te zakresy różnią się w zależności od typu gleby (lekka, średnia i ciężka mają inne wartości optymalnego odczynu pH). W Polsce aż 50% użytków rolnych stanowią gleby bardzo kwaśne i kwaśne o pH poniżej 5,5. Dotyczy to szczególnie gleb lekkich i bardzo lekkich.

Jaki wpływ ma zakwaszanie gleb na rośliny uprawne i efektywność nawożenia mineralnego?

By zrozumieć jak ważna jest dbałość o prawidłowy odczyn gleby, musimy poznać mechanizmy, które w niej zachodzą i mają bezpośredni wpływ na rośliny. Gleba to bardzo złożony organizm, w którym życie mikro- i makrobiologiczne jest regulowane m.in. przez odczyn pH. Na glebie kwaśnej spada gwałtownie aktywność pożytecznych bakterii nitryfikacyjnych, a sama gleba traci prawidłową strukturę (łatwiej ulega rozmyciu lub ubiciu).

Słabe wschody roślin, zlewna gleba. Fot. Sylwia Krupiak

Jednak, to co wydaje się być najważniejsze – wraz ze zmniejszającą się wartością pH, spada przyswajalność składników pokarmowych, również tych dostarczanych w nawozach. Paradoksalnie, gdy skrupulatnie kalkulujemy dawki nawożenia: azotem, fosforem, potasem oraz mikroelementami, często nie zdajemy sobie sprawy, że aby te składniki mogły zostać wykorzystane w sposób efektywny gleba nie może być kwaśna! Zależność jest bardzo prosta: im pH jest niższe, tym mniejsza jest przyswajalność dla roślin fosforu, potasu, magnezu i molibdenu. Przy odczynie pH 5,2 fosfor staje się niedostępny dla roślin, gdyż następuje jego uwstecznienie do formy fosforanu żelaza i fosforanu glinu.

W jaki sposób dochodzi do zakwaszenia gleby?

Sprawcą jest dwutlenek węgla (CO2), który powstaje w wyniku rozkładu substancji organicznej w glebie (np. słomy) oraz w procesie oddychania korzeni roślin. Gaz ten w większości ulatnia się do atmosfery, ale jego część pozostaje w glebie i po reakcji z wodą tworzy kwas węglowy (H2CO3), który ulegając rozpadowi wydziela kwaśne kationy H+. Jeżeli nadmiar kationów H+ nie zostanie zobojętniony przez tlenek wapnia (CaO) lub węglan wapnia (CaCO3), wówczas następuje naturalne zakwaszenie gleby poprzez nadmiar kationów H+. Jony zakwaszające glebę H+ powstają także w procesie utleniania się nawozów, które zawierają azot amonowy NH4+.

siewki
Takie rośliny łatwo rozpoznać, ponieważ zawijają stożek wzrostu pod powierzchnią gleby, a liścienie są intensywnie żółte. Fot. Sylwia Krupiak

Skutkami zakwaszenia gleby są:

  • występowanie nadmiernej ilości glinu i manganu – pierwiastki te w wysokim stężeniu są bardzo szkodliwe dla roślin uprawnych, szczególnie glin, który ogranicza rozwój systemu korzeniowego
  • słabsze pobieranie składników pokarmowych
  • mniejszy plon
  • kumulacja w roślinie metali ciężkich.

Objawem są rośliny małe, drobne, a na liściach często występują żółte lub czerwono-fioletowe przebarwienia, będące skutkiem ograniczonej dostępności fosforu i boru.

  • ograniczona działalność organizmów żyjących w glebie odpowiedzialnych za prawidłowy przebieg procesów biologicznych (tj. bakterie, grzyby i glony) – ma to też wpływ na strukturę gleby – staje się bardziej zwięzła i zlewna, tworzy się na niej powierzchniowa skorupa, która utrudnia wschody młodych siewek.
  • wypieranie z roztworu glebowego potasu, wapnia i magnezu– składniki te wraz z wodą przemieszczają się w głąb gleby poza zasięg korzeni, a my realnie tracimy pieniądze wydane na nawóz i szansę uzyskania wysokich plonów.

Lepiej mniej, a częściej

wapno
Załadunek wapna. Fot. Piotr Jakubowski

Najlepszy czas na wapnowanie to okres pożniwny, a rozsianie wapna na ściernisko daje możliwość dobrego jego wymieszania z glebą w trakcie kolejnych zabiegów uprawowych. Poza tym, w okresie letnim gleba jest ciepła, co przyśpiesza neutralizację kwaśnych kationów. Podanie na słomę 500 – 1000 kg CaO/ha przyśpiesza i neutralizuje kwaśne produkty jej rozkładu (m. in. kwasy: octowy, mlekowy, masłowy, benzoesowy, salicylowy i syryngowy). Niektóre z tych kwasów są toksyczne dla korzeni i obniżają zimotrwałość roślin.

Analiza agrochemiczna gleby

siewki jęczmienia
Reakcja siewek jęczmienia jarego na nadmierne zakwaszenie gleby.

Aby wiedzieć, jakie zastosować dawki wapna, najlepiej wykonać analizę agrochemiczną gleby pod kątem odczynu i zasobności w makro- i mikroelementy. Obecnie w Polsce wiele profesjonalnych firm oferuje usługi pobierania prób według określonej metodyki. Takie analizy należy wykonywać co 3-4 lata na glebach lekkich oraz co 4-5 lat na glebach ciężkich. Jednak przy skrajnie niskich wartościach odczynu pH wyliczone dawki CaO mogą być zbyt wysokie dla jednorazowego zastosowania – w takich przypadkach dawkę tę należy podzielić na kolejne 2-3 lata. Ma to na celu ochronę życia biologicznego gleby, bez którego ta przestałaby istnieć jako urodzajny twór i stałaby się jałową pustynią.

Liczy się skuteczność odkwaszająca – zapytaj o reaktywność wapna

nawóz wapniowy
Nawóz wapniowy najlepiej rozsiewać na ściernisko. Fot. Piotr Jakubowski

Zakup nawozu wapniowego to duża inwestycja. Na rynku spotkamy wapno o różnych cenach… i, niestety, o różnej skuteczności działania odkwaszającego.

Po pierwsze, należy dobrać rodzaj wapna do gleby: na gleby ciężkie można zastosować szybko działającą formę tlenkową (tzw. wapno palone), ale na gleby średnie i lżejsze – tylko formę wolniej działającą, czyli węglanową.

Po drugie, trzeba sprawdzić czy wapno jest dobrze zmielone– wraz z rozdrobnieniem zwykle wzrasta jego skuteczność (ma lepszy kontakt z glebą i łatwiej się rozpuszcza). Na skutek dobrego zmielenia reaktywność tego samego nawozu może wzrosnąć nawet kilkukrotnie! Oczywiście, stopień rozdrobnienia jest regulowany przez przepisy, ale pamiętajmy, że jest to proces energochłonny i producent wapna może tu szukać oszczędności.

Procentowa reaktywność wapna

wapno
Wapno musi być dobrze rozdrobnione co może być przyczyną
intensywnego „pylenia” podczas zabiegu. Fot. Piotr Jakubowski

Sprzedawcę wapna należy zapytać o wyrażoną w procentach reaktywność wapna, która określa szybkość działania nawozu w porównaniu do czystego węglanu wapnia, który ma 100% reaktywności. Wapna węglanowe (w tym dolomity, kredy, wapna węglanowe) mogą w praktyce mieć reaktywność od kilkunastu do 90%, dlatego nie należy sugerować się ceną nawozu, ale wyliczoną ceną 1 tony aktywnego składnika. Nie należy się dziwić, że wapna tlenkowe mogą mieć reaktywność na poziomie np. 190%, gdyż forma tlenkowa wapna reaguje 2 dwa razy szybciej w glebie niż forma węglanowa.

Opracowanie: Zespół Top Farms